Tajemnica trzecia chwalebna
Zesłanie Ducha Świętego
Maryja Pośredniczką łask
Zanim Chrystus wstąpił do nieba, powiedział swym uczniom, by nie opuszczali Jeruzalem, lecz oczekiwali spełnienia danej obietnicy: „Rozkazał im, aby nie odchodzili z Jeruzalem, ale czekali obietnicy Ojcowskiej, którąście (prawi) usłyszeli przez usta moje” (Dz 1, 4). Posłuszni rozkazowi Zbawiciela, udali się apostołowie do Wieczernika, gdzie wszyscy jednym duchem złączeni trwali na modlitwie ze świętymi niewiastami, z Maryją Matką Jezusową i ich braćmi: „Gdy wstąpili do Wieczernika, wszyscy trwali jednomyślnie na modlitwie z niewiastami i Maryją, Matką Jezusową i z braćmi Jego” (Dz 13, 14). Tradycja mówi nam ponadto, że kiedy Duch Święty zstąpił z nieba, spoczął najpierw w kształcie ognistej wiązanki nad czcigodną głową Najświętszej Dziewicy, a stamtąd następnie rozdzielił się w postaci ognistych języków na wszystkich zgromadzonych. Drogi to symbol i pobożny obraz pośrednictwa Maryi.
Potęga Jej wstawiennictwa jest uroczyście uznawana już przez synów Kościoła czasów apostolskich. Mając serca przepełnione jeszcze żalem za swoją niewiarę w smutnych dniach męki Pańskiej, rozumieli oni swą niegodność i czuli potrzebę połączenia swych modlitw z modlitwami Panny zawsze wiernej. Czyż nie była Ona na górze Kalwarii towarzyszką bolesnego rodzenia nowego i świętego pokolenia? Czyż Maryja nie jest matką tej odrodzonej rodziny, która ma zmienić oblicze świata? Nikt bardziej niż Ona nie jest w stanie skłonić Boga, by go wysłuchał. Jej wzniosłe prawa do Tego, którego Ona porodziła i który z całą miłością był Jej posłuszny na ziemi, trwają nadal w swojej pierwotnej sile. Ona może ich nadal używać. Im doskonalszy jest syn, tym większa jest potęga matki. Maryja raczej rozkazuje niż prosi: „Nie prosi, lecz rozkazuje”. Każda modlitwa złączona z Jej modlitwą, przechodząc przez Jej macierzyńskie Serce i Jej dziewicze usta, ubogaca się Jej miłością i Jej czystością, dociera skutecznie do Serca wielkiego Pośrednika między Bogiem Ojcem a ludzkością, Jezusa Chrystusa. Taka modlitwa w ten sposób staje się Boska i musi być wysłuchana.
Maryja może otrzymać dla nas wszelką łaskę; owszem, każda łaska dociera do nas przez Maryję. Ojcowie święci przedstawiają nam Ją jako duchowy wodociąg, przez który z nieba spływają na ziemię wszystkie dobrodziejstwa Boga. W Mistycznym Ciele Chrystusa – Kościele Maryja jest szyją, pełną ożywczych tętnic; szyją, która łączy głowę z ciałem. Maria collum Ecclesiae. Jest owym łonem, w którym się gromadzą i z którego wypływają wszelkie dobra: gremium et centrum bonorum. Jest mostem, przez który koniecznie trzeba przejść; jest skarbnicą, z której trzeba czerpać dary Boże: ad illam, sicut ad medium, sicut ad arcam Dei. „Dla samej siebie wszelkich łaska pełna, przepełna jest ich dla nas” – napisał św. Bernard.
Podziwiajmy ten cud i uciekajmy się skwapliwie i z ufnością do tej pełni. My jesteśmy bardziej niewierni i niewdzięczni niż apostołowie, a zatem nie jesteśmy godni zwracać się wprost do Majestatu Boga Trzykroć Świętego. Módlmy się więc z Maryją Matką Jezusową – Oremus cum Maria Matre Eius. Złóżmy nasze synowskie serca w Jej macierzyńskim Sercu i przez Jej najpotężniejsze wstawiennictwo prośmy śmiało o wszelką łaskę.
Bądźmy jednak roztropni i rozsądni w formułowaniu naszych próśb. Ołtarze naszej Matki są oblegane przez żądny tłum proszących, których Jej dobroczynnemu miłosierdziu poleca swe potrzeby doczesne, jedyne jakie mu leżą na sercu. Nasze zdrowie, nasze dobra, nasze uczucia, nasze nieszczęścia i cierpienia – to wszystko zasługuje zapewne na łaskawe wejrzenie najłaskawszej Panny. Mimo to wszystkie te rzeczy trudno, co do ważności, porównać z wielką sprawą naszego zbawienia i naszej doskonałości. Czystość duszy, zdobywanie cnót, nasz postęp w poznaniu i umiłowaniu Boga – to są zaiste sprawy bardziej zasługujące na to, by ściągnąć na siebie uwagę Pośredniczki Bożych łask.
Prośmy więc najpierw i przede wszystkim o łaski nawrócenia, postępu w praktykowaniu cnót i życia w jedności z Bogiem. Je Duch Boży wlewa w serca ludzkie, ale ma w tym udział Maryja. Bez wątpienia, Ona nie może nam zesłać Ducha Świętego, który słucha jedynie swych odwiecznych Źródeł – Ojca i Syna, ale jeżeli Maryja wezwie Ducha Świętego do interwencji w naszych sprawach; jeżeli Jej głos potężny a słodki Veni, Sancte Spiritus – „Przyjdź Duchu Święty” dotrze do niebios, to powtórzy się w naszym chrześcijańskim życiu cud Zielonych Świątek. Dary mądrości i rozumu, rady i męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej – wszystkie dary Ducha Świętego – zostaną nam udzielone w obfitości.
Takie będą słodkie następstwa naszej modlitwy jeśli prosić będziemy razem z Maryją i za pośrednictwem Maryi.
(opr. na podstawie: Jacques Louis Monsabré OP, Rozważania różańcowe. Maryja w tajemnicach Różańca świętego, Of. Wyd. Viator Warszawa 2002, s. 69-73)