Cześć Niepokalanej!
Drodzy Przyjaciele! Drodzy Rycerze!
Ślę Wam dziś wielce pożyteczne rozważanie wielebnego o. Bernardyna Goebela na temat modlitwy „Zdrowaś Maryjo” i serdecznie pozdrawiam.
W Niepokalanej,
Wasz współrycerz
I. My katolicy razem z „Ojcze nasz” prawie jednym tchem odmawiamy „Zdrowaś Maryjo”. To odpowiada planom Bożym. Jako bracia Chrystusowi możemy do Boga mówić „Ojcze”, a do Maryi „Matko”. W porządku nadprzyrodzonym mamy również Matkę, z całą radością i pokojem, jaki wywołuje to imię. Do tej Matki przemawiamy najczęściej w „Zdrowaś Maryjo”.
Podobnie jak „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo” jest wysokiego pochodzenia. Z Bożego polecenia anioł je zaczął słowami: „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą! Błogosławionaś Ty między niewiastami” (Łk 1, 28). Napełniona Duchem Świętym Elżbieta poprowadziła je dalej: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego” (Łk 1, 42). Te dwie natchnione pochwały Matki Bożej znajdujemy już w liturgii św. Jakuba i w formularzu mszalnym św. Grzegorza papieża, jako modlitwy ze sobą połączone. Od XI wieku są jedną z najbardziej lubianych modlitw ludu. Nigdy i nigdzie nie milknące „Zdrowaś Maryjo” jest wypełnieniem proroczych słów: „Błogosławioną zwać mnie będą wszystkie narody” (Łk 1, 48).
Nie tylko jednak w tym znaczeniu, ale i ze względu na treść można nazwać „Zdrowaś Maryjo” „pozdrowieniem nieskończonym” (ks. A. Stolz). Jego głębia i bogactwo jest niewyczerpane. Pozdrowienie anioła jest „najwyższą pochwałą, jaka kiedykolwiek spotkała córę tej ziemi” (kard. Faulhaber). W trzech zdaniach wyraża niepojętą wielkość Maryi, której to wielkości podstawą jest udział Maryi w tajemnicy Wcielenia: 1. pełnię łaski, jako przygotowanie do macierzyństwa Bożego, 2. samo macierzyństwo Boże, 3. zaszczytne stanowisko w świecie, jako skutek macierzyństwa Bożego. „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami”.
Elżbieta powtarza ostatnie zdanie anioła i uzupełnia je: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego”. Jeszcze raz podkreśla, że właściwym powodem wyjątkowego i zaszczytnego stanowiska Maryi wśród cór Ewy jest Jej macierzyństwo Boże, Boże Dzieciątko, które nosi pod sercem. W ustach Elżbiety pochwała Matki zmienia się w chwałę Syna. Chwała Syna jest jednak i pochwałą Matki, bo przecież będzie On zawsze „owocem Jej żywota”. Niezrównane pozdrowienie! Święty Bernard nazywa je „królewską szatą Maryi”, bo w niewielu słowach streszcza wszystkie Jej przywileje. To „złota róża”, którą składamy u stóp Matki niebieskiej.
Wkładajmy całe serce w pozdrowienie naszej Matki w niebie. Święty Bernardyn ze Sieny mówi, że „każde «Zdrowaś Maryjo» odwzajemnia Maryja jakimś dowodem swej miłości”. Zwracajmy się więc do Maryi z dziecięcą miłością.
II. „Zdrowaś Maryjo” zawierało początkowo tylko słowa anioła i Elżbiety z zakończeniem Amen. Kaznodzieje francuscy zaczęli dodawać do niego w wieku XIV modlitwę: „Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen”. W tej formie Kościół powszechny przyjął „Zdrowaś Maryjo”. Prośba jest prosta i pełna treści.
Na początku podaje tytuł prawny, na którym się opiera: „Święta Maryjo, Matko Boża”. Boża Rodzicielka, Matka Boża – to formuła wiary ujmująca całą wielkość Maryi zamkniętą w słowa anioła i Elżbiety. Na tym Bożym macierzyństwie opiera się też stosunek macierzyński Maryi wobec nas. Do Maryi, jako do naszej Matki zwracamy się z prośbą. Jest to prośba dziecięca, a zatem prosta. Bo domyślnej, współczującej, gotowej do pomocy miłości matczynej wystarczy gdy dziecko tylko wyrazi swą potrzebę. Wielka nędza, która uciska pielgrzymów ziemi; która szczególnej grozy nabierze, gdy będziemy mieli wrócić do domu Ojca [stanąć na sądzie szczegółowym] – to grzech. Dlatego błagamy Matkę: „Módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej!”. Prośba ta zawiera wszelką ludzka nędzę i ukazuje ją Matce. „Zdrowaś Maryjo” jest naprawdę godnym zakończeniem „Ojcze nasz”.
Wkładajmy całe serce w pozdrowienie naszej Matki w niebie. Święty Bernardyn ze Sieny mówi, że „każde «Zdrowaś Maryjo» odwzajemnia Maryja jakimś dowodem swej miłości”. Zwracajmy się więc do Maryi z dziecięcym zaufaniem.
Wraz ze św. Franciszkiem pozdrawiamy Cię Matko Najmilsza jego słowami:
„Bądź pozdrowiona Pani święta, Królowo najświętsza, Bogarodzico, Maryjo! Jesteś Dziewicą na wieki, wybrana przez Ojca Najświętszego w niebie, uświęcona z Jego najświętszym umiłowanym Synem i Duchem Pocieszycielem. Była i jest w Tobie pełnia łaski i wszelkie dobro. Bądź pozdrowiona, pałacu Boga! Bądź pozdrowiona, przybytku Jego! Bądź pozdrowiona, mieszkanie Jego! Bądź pozdrowiona, szato Jego! Bądź pozdrowiona, służebnico Jego! Bądź pozdrowiona, Matko Jego!” (Bonmann).
o. Bernardyn Goebel OFMCap., Przed Bogiem. Rozmyślania na wszystkie dni roku, Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1963, t. I, s. 652-655)