Drodzy Rycerze Niepokalanej,
w każdym 13. dniu miesiąca na stronie koła M.I. 2 — Misja dla Rosji publikujemy nowy artykuł. Dzisiaj publikujemy komentarz ks. Karola Stehlina, dotyczący częściowego poświęcenia Rosji przez kolejnych papieży.
w Niepokalanym Sercu Maryi,
Sekretariat Koła M.I. 2 — Misja dla Rosji
Częściowe poświęcenie Rosji dokonane przez kolejnych papieży — komentarz ks. Karola Stehlina
Kwestia poświęcenia Rosji wydaje się być sprawą bardzo istotną dla stolicy apostolskiej, pomimo krytycznego stosunku papieży do pism siostry Łucji.
Czynili oni starania, by sprawić wrażenie, że wykonali życzenie Matki Bożej – pomimo jasnych dowodów na to, że warunki te nie były spełnione. Jaki jest zatem cel dokonania takiego aktu, jednocześnie odmawiając spełnienia koniecznych warunków? Odpowiedź brzmi następująco – powyższe warunki same przez się są niedopuszczalne dla tych, którzy kierują się „Duchem Soboru”; są one dla nich niczym ciernie, stoją w opozycji do zasad, którymi ludzie ci się kierują.
Szczegółowa analiza wymogów Matki Bożej i powodów, dla których zostały odrzucone:
- Od czasu Soboru Watykańskiego II realną władzę w Kościele zdają się dzierżyć konferencje episkopatów. Praktycznie rzecz biorąc nie zdarzało się, by Ojciec Święty zignorował czy działał wbrew woli tychże zgromadzeń. Przypomnieć należy, że pierwszym warunkiem poświęcenia Rosji jest udział najwyższej władzy w Kościele dla podkreślenia uniwersalnej, monarszej władzy Ojca Świętego. Idea ta jest to zupełnie sprzeczna z zasadą kolegializmu, która została oficjalnie ustanowiona jako model władzy w Kościele po Vaticanum II. Spełnienie żądania Matki Bożej w tym zakresie oznaczałoby całkowity powrót do tradycyjnego rozumienia Kościoła, ustanowionego przez Naszego Pana, a zdefiniowanego w postaci Dogmatu Wiary przez Sobór Watykański I.
- Po Soborze Watykańskim II papieże co do zasady unikali używania słowa „poświęcenie”, zastępując jest sformułowaniem „powierzenie”, ponieważ zupełne poddanie się Maryi uważane jest za wyolbrzymienie Jej roli w naszym życiu. Sprzeciwia się to także ekumenizmowi, który stara się zacierać różnice między katolicyzmem a protestantyzmem oraz nie może zaakceptować duchowego macierzyństwa i królewskiej władzy Maryi.
- Poświęcenie Rosji w celu wyeliminowania „błędów Rosji” i jej „bezbożnej propagandy” nie stoi w harmonii do pacyfistycznej mentalności Soboru, w czasie którego idea Kościoła wojującego została całkowicie porzucona, a katolickie życie nie jest już traktowane jako duchowa walka z błędami i grzechem, lecz jedynie jako ‘pozytywne starania i dawanie świadectwa’, otwarte na dialog i tolerancję. Co więcej, jak widzieliśmy w tomie II, poważnym powodem poświęcenia jest nie tylko zwalczenie marksistowskich „błędów Rosji”, lecz takie jej nawrócenie ze schizmy do wiary katolickiej, co byłoby śmiertelnym ciosem zadanym idei współczesnego ekumenizmu. Dlatego też, za każdym razem, gdy w posoborowym akcie poświęcenia czyni się aluzję do Rosji, idea nawrócenia jest radykalnie osłabiana.
- W żadnym dotychczasowym akcie poświęcenia nie znajdziemy publicznego aktu Zadośćuczynienia, o który wielokrotnie prosiła Matka Boża, a który jest sednem nabożeństwa do Jej Niepokalanego Serca. Idea zadośćuczynienia przypomina bowiem o wiecznym potępieniu, jako straszliwej konsekwencji grzechu, a także o wadze pokuty i nawrócenia dla uniknięcia ognia piekielnego. Obecnie grzech rozumie się jedynie jako wykroczenie przeciwko samemu sobie, bądź też przeciwko bliźniemu. Zupełnie traci się dziś z oczu prawa Pana Boga, fakt, jak bardzo grzech Go obraża oraz ogromną potrzebę zadośćuczynienia.
Jeśli zatem Ojciec Święty miałby dokładnie wypełnić wolę Matki Bożej, praktycznie rzecz biorąc musiałby wtedy zejść z fałszywej, posoborowej ścieżki.