Cześć Niepokalanej!
Drodzy Przyjaciele! Drodzy Rycerze!
Dziś ślę Wam piękne rozważanie poświęcone relacji jaka istnieje między naszą Panią a Najświętszym Sercem Jej Syna, naszego Króla Jezusa Chrystusa. Niech to rozważanie zastąpi list, w którym na pewno nie potrafiłbym lepiej napisać o upodobaniu jakie Maryja miała i ma w Jezusowym Sercu. Mogę tylko zachęcić Was i samego siebie zmobilizować do odnowienia gorliwości w okazywaniu czci Sercu Jezusa. Miłując to Serce i służąc mu bierzmy za wzór Maryję.
Niech miesiąc czerwiec zaowocuje gorliwymi i częstymi aktami miłości ku Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Im więcej takich aktów będzie, i im gorliwsze one będą, tym większa radość Niepokalanego Serca Maryi i tym piękniejsze nasze życie.
Serdecznie Was pozdrawiam,
w Niepokalanej,
Wasz współrycerz
Serce Pana Jezusa jest upodobaniem Najświętszej Maryi Panny
Dusza człowieka jest jakby jakąś cudowną harfą, na której możesz wygrać wszystkie pieśni. Rozmaitym wrażeniom, których doznajemy, rozmaite odpowiadają tony. Wspomnienie śmierci, sądu, piekła, wstrząsa bojaźnią duszę naszą; wspomnienie nieba, szczęścia wiecznego budzi w nas nadzieję; widok Matki Najświętszej z Dzieciątkiem Jezus na ręku napełnia nas radością, pociechą i tym współczuciem dla Najświętszej Maryi Panny, które mimo woli wyrywa nam z serca modlitwę: „O Matko Boska Serca Jezusowego, jaka jesteś szczęśliwa z Jezusowym Sercem! Jego Serce jest rozkoszą i upodobaniem Twoim. W tym Sercu znajdujesz morze niewypowiedzianych słodyczy!”.
Serce Pana Jezusa jest upodobaniem Najświętszej Maryi Panny z powodów przyrodzonych, dlatego, że Najświętsza Panna jest Matką Pana Jezusa. Jakże nie miałaby nie kochać tego najmilszego z synów Adama? W oczach tego Boskiego Dzieciątka słodycz: „Oczy Jego jako gołębice nad strumieniami wód, które są w mleku wymyte i siedzą nad potokami najpełniejszymi” (Pieśń 5, 12). Na ustach Jego spoczęła miłość: „Wargi Jego lilie kapiące mirrą przednią” (Pieśń 5, 13). Głos Jego najwdzięczniejszy: „Dusza moja roztopiła się gdy mówił” (Pieśń 5, 6). Serce Jego to skarb, to tron, to świątynia najczystszej miłości: „Otoś Ty jest piękny, miły mój i wdzięczny” (Pieśń 1, 15). Jakże Najświętsza Matka nie miałaby mieć upodobania w takim Dzieciątku? Jakże nie miałaby śpiewać Mu tej najpiękniejszej Pieśni nad pieśniami, która wyraża tak pięknie Jej najczulszą miłość do Pana Jezusa?
Serce Pana Jezusa jest upodobaniem Najświętszej Maryi Panny także z powodów nadprzyrodzonych, bo Ona wie, że to Serce jest Sercem Osoby Boskiej, że jest „przepaścią i skarbnicą darów najkosztowniejszych”, jak powiedział św. Piotr Damiani. Jakież tam są skarby? Nasamprzód mieszkają w tym Sercu wszystkie cnoty: sprawiedliwość, roztropność, cierpliwość, męstwo, czystość, ubóstwo, posłuszeństwo, pokora i królowa cnót wszystkich, miłość. Najświętsza Maryja Panna zatapiała swe Serce niepokalane w Sercu Pana Jezusa, w tym morzu cnót, i tak – jak złoto w ogniu rozpalone jaśniejszym błyszczy światłem, tak Jej Serce stawało się coraz piękniejsze i podobniejsze do Serca Pana Jezusa. Najświętsza Maryja Panna wiedziała, że Serce Pana Jezusa jest tronem Bóstwa, z którego zstępują wszystkie łaski, więc będąc tak blisko tego tronu i zwracając ku Niemu swe oczy, ręce, myśli i Serce swoje, oddawała hołd Bogu, ubogacając duszę swoją coraz więcej łaskami Boskimi. Dla kogóż łask tyle, czy dla samej Panny Maryi? O nie, Ona „znalazła łaskę”, którą myśmy zgubili; Ona „łaski pełna” sama w sobie, ale i dla nas; Ona jest Matką Boską Serca Jezusowego dla nas.
O jakże konieczną jest rzeczą, abyśmy i my całe swe upodobanie pokładali w Sercu Pana Jezusa! Świętej Gertrudzie było objawione, że nabożeństwo do Serca Pana Jezusa zachowane być miało na ostatnie czasy, żeby świat stary i zimny rozgrzać i rozpalić miłością do Pana Boga. My teraz właśnie żyjemy w tych czasach, a w Sercu Pana Jezusa ostatnia nasza nadzieja. Czemu? Bo świat, który dziś tylu pokusami i na tak wiele różnych sposobów odrywa ludzi od miłości Pana Boga, może i nas oderwać. Jeżeli więc nie chcesz, żeby cię prąd zepsutego świata porwał i żeby zatopił duszę twoją na wieki, to zwróć się do Serca Pana Jezusa; idź do Niego przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny. Powtarzaj co dzień, co chwila: „O Maryjo, o Matko Boska Serca Jezusowego! Ratuj mnie od zatracenia wiecznego, uproś mi gorące nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa, żebym w Nim żył i umierał, i kochał Je z Tobą na wieki w niebie”. Mów za św. Anzelmem: „Wejrzyj o Najświętsza Panienko na zimne i lodowate serce moje, wyjmij je z piersi moich i przełóż do swego miłością Bożą pałającego Serca. Niech przy ogniu tej miłości serce moje się rozgrzeje, niech płomieniem Twego Serca się zapali”.
(pisownię i składnię nieco uwspółcześniono)
ks. Walerian Mrowiński T.J., Miesiąc czerwiec poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa z przykładami dla ludu polskiego, Wydawnictwo Księży Jezuitów, Kraków 1922, wyd. X, s. 88-90.