Służebnica Pańska
„Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1, 38). O wzniosła skromności! O głębokie uniżenie siebie! O niewytłumaczalna pokoro tej Najświętszej Dziewicy! Anioł pozdrawia Ją jako Matkę Bożą, a Ona wyznaje, że jest służebnicą Boga, a nawet chciałaby stać się tylko sługą Matki Bożej. Zostaje nazwana „Pełna łaski” (por. Łk 1, 28), a głosi, że jest istotą godną największej pogardy. Zostaje ogłoszona Przybytkiem Ducha Świętego, a stawia się poniżej wszystkiego. A jakkolwiek każdy człowiek może się nazywać synem Bożym choćby ze względu na to, że został przez Boga stworzony, to jednak ta Najpokorniejsza Dziewica oświadcza, że jest tylko służebnicą Pańską: „Oto ja służebnica Pańska”.
Jak więc odtąd będziesz mógł podtrzymywać w sobie pyszne i zarozumiałe myśli, gdy słyszysz, że Najszlachetniejsza z Dziewic, a nawet Najdoskonalsza ze wszystkich stworzeń tak bardzo pokornie myśli o samej sobie?
O duszo moja! Odtąd, proszę cię, nie przechwalaj się, że jesteś przyjaciółką Boga, nie nazywaj się nawet Jego służebnicą, lecz jedynie prochem deptanym przez wszystkich. Chyba że może On będzie chciał, abyś czegoś dokonała, a wtedy będzie ci wypadało mówić: „Oto ja służebnica Pańska”. Nic też nie przeszkadza, byś tych słów użyła przy Najświętszej Komunii. Lecz gdy z różnych powodów czujesz się niegodna przyjąć tak wielkiego Pana, On zaś chce, a nawet nalega, abyś śpieszyła Go przyjąć, mów z głębi serca: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”.
Czy chcesz, Panie, abym Ci udzielił gościny w moim sercu? Lecz przecież jest ono nieczyste i pełne różnych brudów! Mimo to ponaglasz i wołasz: „Synu, daj mi swe serce” (Prz 23, 26). [Odpowiadam więc:] „Oto ja służebnica Pańska”; „Gotowe jest serce moje, Boże” (por. Ps 108, 2); „Niech mi się stanie według twego słowa”.
(z: o. Stanisław od Jezusa Maryi Papczyński, Boska Dobroć i Miłosierdzie, Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich, Warszawa-Stockbridge 2002, s. 93-94)