W dniu 5 marca 2023 r. w Częstochowie, dyrektor M.I. ks. Karol Stehlin wygłosił pierwszą część rekolekcji wielkopostnych na temat: „Wszystko odnowić w Chrystusie przez Niepokalaną”. Spotkanie, które zgromadziło około 70 osób, obejmowało Mszę Świętą, dwa wykłady oraz ceremonię przyjęcia nowych członków w szeregi Rycerstwa Niepokalanej Tradycyjnej Obserwancji.
W pierwszym wykładzie ksiądz rekolekcjonista przypomniał zgromadzonym niesamowity plan Boga, który w tak wielkim swym miłosierdziu zechciał nas nie tylko stworzyć, ale i zbawić, wysyłając na świat Swego Syna. „Wszystko w Chrystusie odnowić trzeba” – to znaczy „wszystko ustalić w Chrystusie, wszystko założyć w Chrystusie i odnowić w Chrystusie”. Idąc śladami św. Pawła, który powtarzał: „Życie dla mnie to Chrystus” oraz św. Piusa X, który jako papież kierował się dewizą: „Omnia instaurare in Christo” – powinniśmy obrać Pana Jezusa Chrystusa za najwyższy wzór.
To założenie przyjął również jako swoje św. Maksymilian Maria Kolbe, dodając słowa: „Per Immaculata” – przez Niepokalaną. Temu to właśnie świętemu ks. Karol poświęcił znaczną część swego wykładu, przybliżając najważniejsze karty z jego życia. W dzieciństwie było to objawienie Matki Bożej, później studia w Rzymie, podczas których św. Maksymilian odkrył dzieło św. Ludwika Marii Grignion de Montfort oraz założenie 16 października 1917 roku Rycerstwa Niepokalanej. Kolejne odkrycie w życiu św. Maksymiliana to Lourdes i wiążące się z tym objawieniem zgłębienie prawdy o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej. Ks. Karol wspominając historię nawrócenia, po otrzymaniu Cudownego Medalika, zatwardziałego żyda Alfonsa Ratisbonne’a, powiedział: „Te wspaniałe przykłady pozwalają nam zrozumieć, że nie ma innej drogi jak tylko przez Maryję”. Dodał przy tym, iż odnowienia wszystkiego w Chrystusie przez Niepokalaną M. Kolbe uczył się od samego św. Piusa X : „Jeżeli chcemy wszystko odnowić w Chrystusie, to bez Matki Najświętszej nic się nie zadzieje, ważność Matki Bożej jest bezcenna w roli naszego zbawienia, ratunku dusz i odnowienia wszystkiego w Chrystusie.”
Niestety po śmierci tego świętego papieża ideał ten powoli upadał z powodu stopniowego opanowywania wnętrza Kościoła przez „grabarzy naszej wiary” – modernistów, poprzez kryzys gospodarczy, wojny oraz coraz większe zeświecczenie narodów. Późniejsi papieże katoliccy nie mieli już takiego formatu, dlatego – jak mówił ks. Karol – św. Pius X długo musiał czekać na przyjście dostojnika Kościoła, który wziąłby „ten płomień, który on, Pius X, miał w swym sercu”. Konsekwentnym kontynuatorem tego dzieła był dopiero abp Marcel Lefebvre, który nie bez powodu obrał za patrona założonego przez siebie Bractwa Kapłańskiego właśnie św. Piusa X.
Ks. Stehlin rozpoczął kazanie od przypomnienia czym jest Ewangelia – Dobra Nowina: „Ten mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie – Jego słuchajcie”. Pan Jezus ma być centrum, początkiem i celem wszystkiego. Powinniśmy odkrywać jedyną prawdę, która jest jak „perła ukryta w polu”, jedynie ważna w naszym życiu i tak niesamowita, że warto dla tej perły zostawić wszystko. Pan Bóg powołał więc każdego z nas do synostwa, abyśmy się stali dziećmi Bożymi i za przykładem świętych przypisali Jezusowi Chrystusowi centralną rolę w naszym życiu. Żyjemy dzisiaj w wyimaginowanym świecie, w świecie kłamstw, a Pan Bóg przygotował nam – takim „nicościom” – niesamowite dary, szczęście, „pałac na szczycie góry”. Ojciec Niebieski wysłał nam swego Jedynego Syna, który jest jedyną drogą prowadzącą do Niego. Ani muzułmanin, ani żyd, ani protestant nie ma tego skarbu. Żyjemy w czasach, w których nikt już nie chce odnowić niczego w Chrystusie, dlatego musimy być świadomi tego skarbu, który Pan Jezus nam dał. Musimy go przechowywać, zachować i z największą czcią rozważać. Głosząc swe nauki w środku Wielkiego Postu ks. Stehlin wzywał do zadania sobie pytań: „Kim jest Pan Jezus dla mnie? Kim jesteś Ty?”. Odpowiadając na te pytania, powtórzmy za św. Piusem X: „ Aby odnowić życie w Chrystusie, musimy Go znaleźć”. Możemy Go znaleźć w Najświętszym Sakramencie, we Mszy Świętej, ale tylko takiej Mszy, w której jest czczony i rzeczywiście może do nas przemawiać. Chrystus musi więc stać się rzeczywistością w naszym życiu. Dlatego trzeba robić wszystko, aby Msza Święta Wszech czasów była znowu w centrum życia wszystkich wiernych.
W swoim drugim wykładzie ks. Karol przypomniał, że Maryja otrzymała od Pana Jezusa wielkie powołanie stania się Jego Matką i dzięki temu też naszą Matką. „Niewiasto, oto syn Twój” – powiedział Pan Jezus umierający na Krzyżu, dlatego na nowo musimy się stać dziećmi Bożymi. „Nie możesz mieć Boga za Ojca, jeśli nie masz Maryi za Matkę”. Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort dał nam z woli Maryi, potwierdzone następnie przez Kościół, nabożeństwo do Niej. Uczy nas w nim jak należy być wobec Maryi prawdziwym dzieckiem Bożym, prawdziwym sługą, a nawet niewolnikiem. „To jest właściwie nabożeństwo świętej niewoli”. Matka Boża jest naszą Królową, naszą Hetmanką, dlatego kto chce odnowić wszystko w Jezusie Chrystusie przez Maryję, musi do Niej całkowicie należeć. Naszą miłość do Pana Boga powinniśmy realizować przez miłość bliźniego wyznaczoną przez przykazania, przez miłość polegającą na trosce o zbawienie dusz naszych przyjaciół i nieprzyjaciół. Matka Boża, która kocha wszystkie swoje dzieci, pragnie, abyśmy Jej w tym pomagali. Ksiądz Karol przypomniał, że sakrament bierzmowania uczynił nas apostołami i żołnierzami Chrystusa, a rycerzy narzędziami w rękach Niepokalanej. Dlatego więc powinniśmy czynić wszystko, aby ratować bliskich od wiecznego potępienia. Pan Jezus uzależnia budowę Królestwa Bożego od każdego z nas. Jeśli chcemy być żołnierzami, musimy walczyć. Z kolei wszystkie łaski nawrócenia i uświęcenia Pan Jezus powierzył jednej Osobie – Niepokalanej. Zatem „wszystkie czynności należy robić z Maryją, przez Maryję, w Maryi i dla Maryi, aby wszystko robić z Chrystusem, w Chrystusie i przez Chrystusa dla większej chwały Boga Ojca w Duchu Świętym”.
Pięknym zwieńczeniem rekolekcji było przyjęcie w szeregi M.I. 33 nowych Rycerzy. Przed ceremonią ks. Karol zaznaczył, że św. Maksymilian jest „gigantem”, który zostawił Kościołowi niesamowitą armię i swój ideał: Milicję Niepokalanej. Jest to być może największa chluba katolickiej Polski jaką Polska dała całemu Kościołowi, dlatego módlmy się gorliwie o kolejne powołania do tej wspaniałej armii walczącej o zbawienie dusz.