Na tej stronie internetowej udzielimy Ci praktycznych porad dotyczących rozpowszechniania Cudownego Medalika oraz podzielimy się naszym doświadczeniem.
Oto nasze doświadczenia w apostolacie:
Sitio – pragnę!
J 19, 29
Caritas Christi urget nos – miłość Chrystusa przynagla nas!
2 Kor 5, 14
Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.
Mt 25, 40/45
Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.
Mt 10, 32
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu.
Mk 16, 15
Nikt nie zapala światła i nie stawia go w ukryciu ani pod korcem.
Łk 11, 33
Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy.
Rz 10, 17
Ja zaś bardzo chętnie poniosę wydatki i nawet siebie samego wydam za dusze wasze.
2 Kor 12, 15
Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych.
1 Kor 9, 22
Nieumiejętnych pouczać to uczynek miłosierdzia co do duszy.
(Katechizm Kościoła Katolickiego)
- Ponieważ nigdy nie wiemy, kiedy będziemy mieli sposobność, aby obdarować kogoś medalikiem, zawsze nośmy ze sobą pewną ich liczbę wraz z ulotkami. Nawet one zwykle mieszczą się w torebce.
- Aby odnieść sukces, ważne jest, w jaki sposób rozmawiamy z ludźmi. Praktyka pokazała, że dobre rezultaty można osiągnąć wypowiadając następujące słowa: Czy mógłbym wręczyć Panu/Pani/Ci Cudowny Medalik (lub Medalik Niepokalanego Poczęcia) w prezencie? (pokazując medalik) W ten sposób od razu znikają obawy wielu osób, które początkowo sądzą, że chcemy im coś sprzedać.
- Równie ważna jest naturalność w sposobie wyrażania się. Jeżeli chcemy dawać świadectwo miłości Jezusa i Maryi, powinno być to widoczne w naszym przyjaznym wyrazie twarzy.
- Jeżeli będziemy podchodzić do ludzi w ten sposób, pełni ufności w potężną moc Niepokalanej, będziemy zaskoczeni, u jak wielu z nich odpowiedź będzie pozytywna oraz życzliwa. Niejeden cieszy się już chociażby z tego, że ktoś chce go bezinteresownie obdarować. Maryja, Królowa Serc, naprawdę otwiera serca.
- To normalne, że musimy nieraz przemóc samego siebie, aby przemówić w taki sposób do innych. Zdarza się, że musimy pokonać różnego rodzaju obawy, zanim nawiążemy rozmowę ze znaną nam osobą, taką jak sąsiad lub kolega z pracy. Często właśnie to pokonanie samego siebie – jeżeli jest ofiarowane z właściwym nastawieniem – może być bardzo cenne dla dusz. Pomocne w tym jest pozostawanie w łączności z Panem Jezusem i Maryją w naszym życiu codziennym poprzez małe akty strzeliste (na przykład: Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!). Taką krótką modlitwę roztropnie jest wypowiadać zwłaszcza tuż przed rozmową z napotkanym.
- Jaka jest najgorsza reakcja, jakiej możemy doświadczyć? To stanowcze „nie”, może szyderczy uśmiech, a może odpowiedź, którą już pewnie usłyszeliśmy: „Nie chcę z Nią mieć nic wspólnego!” (z Maryją). Misjonarze nieraz podejmują większe ryzyko!
- Gdzie możemy rozdawać medaliki? Mówi się, że „miłość jest twórcza”. Tak jest również tutaj. Możliwości są tak różnorodne, jak samo codzienne życie. Podajemy dla przykładu tylko kilka z nich: członkowie rodziny, przyjaciele, krewni, sąsiedzi, koledzy z pracy, ludzie cierpiący na fizyczne czy duchowe dolegliwości (chorzy, biedni, żebracy, itp.), przechodnie, pasażerowie komunikacji publicznej, nawiedzający kościoły, etc.
- Ponieważ medalik jest poświęcony, musi być zawsze dawany osobiście i za zgodą odbiorcy. W ten sposób można zredukować ryzyko nadużycia. Przykładowo, medalik nigdy nie powinien być pozostawiany w czyichś skrzynkach pocztowych.